Opis
Nieczęsto kompozytorowi dane jest bardzo długie życie, obejmujące niemal całe stulecie. Nie każde też stulecie przynosi taką muzyczną (i nie tylko) różnorodność stylistyczną jak europejski wiek XVIII: dojrzały barok mający jeszcze przez kilka dekad swoich wybitnych przedstawicieli; rodząca się po śmierci Króla Słońce Ludwika XIV konkurencja wytwornego stylu galant (w Niemczech Empfindsamer Stil); przedklasyczne eksplorowanie nowych możliwości harmonicznych, formalnych, technicznych, brzmieniowych; klasyczni mistrzowie doskonalący pomysły swoich poprzedników tak, że staną się punktem odniesienia dla następnych, już XIX – wiecznych pokoleń. A wszystko to nie tylko następujące po sobie sukcesywnie, ale często współistniejące.
Urodzony ok. 1710 r. w Brukseli dożył Dall’Abaco początku XIX w. Zmarł w Weronie w 1805 r. Życiorys równoległy do tych fascynujących przeobrażeń stylów muzycznych, które znajdują odbicie także w jego twórczości. Jako kompozytor i artysta związany mocno z dworami książęcymi w Bonn, Kolonii i Monachium był Joseph Maria kontynuatorem dokonań swojego znakomitego ojca. O Evaristo Dall’Abaco do dziś przypominają w Monachium orkiestra symfoniczna Uniwersytetu Maksymiliana i Ludwika i ulica jego imienia. Częściej też brzmi koncertowo i w nagraniach muzyka starszego Dall’Abaco w stylu dojrzałego baroku – sonaty triowe, concerti grossi i koncerty skrzypcowe.
11 Kaprysów na wiolonczelę solo napisanych najprawdopodobniej w latach 70-tych to cykl niedokończony – rękopis urywa się przed końcem Kaprysu XI, a zgodnie z bliską autorowi, barokową tradycją należałoby spodziewać się dwunastu kompozycji w zbiorze. Barokowa estetyka zresztą da o sobie jeszcze znać w tych kaprysach. Kilkakrotnie sięga kompozytor do powszechnej w mijającej epoce dwuczęściowej formy; w muzycznym continuum bliżej mu do motywicznego snucia niż klasycznej techniki przetworzeniowej; motoryczność niektórych kaprysów przypomina improwizacyjne preludiowanie (g-moll nr 2); polifoniczne prowadzenie głosów, kontrapunkt (B-dur nr 7) umiejętnie łączy z nowszą homofoniczną fakturą. Wspomnieniem bachowskich suit wiolonczelowych wydaje się być też powracający taneczny charakter (c-moll nr 1, G-dur nr 8).
Gdyby na tym poprzestać byłby Dall’Abaco kompozytorem po prostu konserwatywnym, ale przecież na emocjonalność jego muzyki niewątpliwie oddziałują lata pobytu w kręgu niemieckim i ów przedklasyczny Empfindsamer Stil – styl wzmożonej uczuciowości. Stąd płynie duże zróżnicowanie tego szeregu kaprysów pod względem emocji i nastrojów.
Tej rozmaitości służy też bardzo zaawansowana technika wiolonczelowa i duża wrażliwość kolorystyczna – w końcu mamy do czynienia z jednym z najznakomitszych wirtuozów tamtego czasu. Na przestrzeni 11 kompozycji odnajdziemy więc całą gamę środków technicznych – grę z użyciem niedużo wcześniej wprowadzonej pozycji kciuka, wymagające dużej sprawności poruszanie się po odległych rejestrach wiolonczeli, figuracje zestawione z ornamentami (Es-dur nr 3), gra smyczkiem na przemian z pizzicato (B-dur nr 5). Wirtuozowskie wymagania stawia przed wykonawcą Kaprys C-dur nr 9 z jego zmiennością rytmiczną i kolorystyczną, techniką bariolage. Do tego elegancja stylu galant jak w uroczym Kaprysie G-dur nr 8 w formie ronda.
Szukając nieco wcześniejszych porównań dla Kaprysów Dall’Abaco natkniemy się na wydane w 1752 r., jakże znaczące, klawesynowe 12 Sonatas modernas Domenico Scarlattiego – z jednej strony wstęp do nowej formy sonatowej, z drugiej zalążek etiudy, której smyczkowym odpowiednikiem jest przecież kaprys.
Jeśli z kolei spojrzymy w przyszłość to w krótkiej perspektywie na początku XIX w. pojawią się słynne skrzypcowe Kaprysy op. 1 Nicolo Paganiniego, a po nich już z myślą o wiolonczeli pisane 12 Kaprysów Carlo Alfredo Piattiego – do dziś obowiązkowy punkt w repertuarze zaawansowanych wiolonczelistów.
I tak jak w przypadku tych późniejszych wirtuozowskich cyklów 11 Kaprysów XVIII–wiecznego mistrza Josepha Marii Clementa Dall’Abaco możne przynieść przyjemność jako cały szereg z jego wewnętrznymi zmianami emocji, ale też zachwycić precyzyjnymi detalami każdego kaprysu z osobna.
2. Capriccio no. 2 in G minor
3. Capriccio no. 3 in E-flat major
4. Capriccio no. 4 in D minor
5. Capriccio no. 5 in B-flat major
6. Capriccio no. 6 in E minor
7. Capriccio no. 7 in B-flat major
8. Capriccio no. 8 in G major/minor
9. Capriccio no. 9 in C major
10. Capriccio no. 10 in A major
11. Capriccio no. 11 in F major
Total Time 59:31
Jest łodzianinem i absolwentem Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi w klasie wiolonczeli prof. Stanisława Firleja.
Jeszcze będąc studentem rozpoczął pracę pedagogiczną na macierzystej uczelni.
W 1992 r. po wygraniu egzaminu konkursowego, otrzymał stanowisko lidera grupy wiolonczel w Cairo Symphony Orchestra.
Będąc koncertmistrzem wiolonczel prowadził bogatą działalność artystyczną, która obfitowała w niezliczone koncerty i występy nie tylko z Cairo Symphony Orchestra. Występował jako wiolonczelista Kwartetu Smyczkowego Kairskiej Opery, a także Orkiestry Kameralnej „Amadeus”.
Grywał solowe recitale i koncerty kameralne.
Wykonywał również utwory egipskich kompozytorów które były jemu dedykowane.
Po kilkuletnim pobycie w Egipcie, na krótko powrócił do Łodzi, do orkiestry symfonicznej Filharmonii Łódzkiej.
W 1997 r. po wygraniu egzaminu konkursowego otrzymał stanowisko lidera grupy wiolonczel w Orkiestrze Symfonicznej fińskiego miasta Joensuu.
Mieszka tam i pracuje do dziś.
Piotr Sobczak jest laureatem dwóch Konkursów Kameralnych w Łodzi (Kwartet Smyczkowy oraz Trio Fortepianowe) i finalistą Konkursu wiolonczelowego im. D. Danczowskiego w Poznaniu. Był wiolonczelistą Sekstetu Smyczkowego „Studio”. Ma w swojej artystycznej biografii wiele występów, nagrań koncertowych i studyjnych, recitali wiolonczelowych, oraz koncertów kameralnych.
Brał czynny udział w wielu kursach mistrzowskich (Weimar, Bayreuth, Kerkrade, Łańcut) z najsłynniejszymi wiolonczelistami drugiej połowy XX wieku.
Od czasów studenckich wyjątkowym zainteresowaniem darzył muzykę dawną, szczególnie wykonywaną na instrumentach dawnych. Swoją pasje do muzyki dawnej uzewnętrznił występując jako gambista w zespołach kameralnych, a także wykonując słynne arie na violę da gamba w wielkich orkiestrowych dziełach mistrzów baroku. Zamiłowanie do baroku i instrumentów z tamtych czasów nigdy nie minęło i jest ciągle żywe.
Płyta ta jest wyrazem tej pasji.
Nagrano w lipcu 2022 r. w Kościele pw. św. Stanisława Kostki w Aleksandrowie Łódzkim.
Realizacja nagrania: Krzysztof Łuciuk
Montaż i mastering: Dorota Cegielska, Krzysztof Łuciuk
Zdjęcie na okładce: Jerzy Maciej Koba
Projekt okładki: Dorota Cegielska
Projekt graficzny: Dorota Cegielska, Krzysztof Łuciuk
Producent: GRANTOR (2024)